Ten wyjazd był bardzo dokładnie zaplanowany pod każdym względem, godzinowym, pogodowym, wszystko poszło zgodnie z wyobrażeniami, choć do końca nie spodziewałem się tego, co zastałem. Byłem tam pierwszy raz, sam, chyba z godzinę przed wschodem słońca. Cudowne miejsce dla miłośników hałd. Z góry było widać naprawdę sporo, pobliską KWK Boże Dary (w trakcie likwidacji), Beskidy, Babią Górę i nawet miałem szczęście zobaczyć Tatry (wow!) i kilka innych ciekawych obiektów przemysłowych. Galeria↓
...a na zdjęciu poniżej, w centrum kadru widać wzgórze Klimont w Lędzinach z kościółkiem, a po prawej, w oddali piętrzą się szczyty Wysokich Tatr słowackich, nieziemski widok!