O mnie

Moje zdjęcie
Amator fotografii, z zamiłowania również muzykant (nie mylić z muzykiem:), biegacz-eXmaratończyk, wielbiciel tatrzańskich szlaków, śląskiego krajobrazu przemysłowego i ostrych papryczek.

To nie ŻARt, to Żar, Góra Żar.

Tyle razy przejeżdżałem obok, ale nigdy jakoś nie było po drodze, by tam wstąpić, to się w końcu z rodzinką zdecydowaliśmy wybrać tam w czasach izolacji społecznej spowodowanej COVIDem.
Generalnie wiecie, że nie lubię Beskidów, ale w sumie warto było 'zaliczyć' :)
Pomyślałem, że wybiorę się tam na wschód słońca, ale wschodzi ono nie z tej strony, z której bym chciał, więc chyba sobie podaruję, no chyba że....
Galeria↓