Korzystając z okazji, że kilka dni spędziłem z rodziną w Bytomiu, jeden poranek poświęciłem biegowej wycieczce krajoznawczej pobliskich terenów. Padło tym razem na robotnicze Osiedle Borsigwerk w zabrzańskich Biskupicach oddalone ok 6 km od miejsca, z którego wyruszyłem(Szombierki). Oczywiście nie obyło się bez udokumentowania wypadu w postaci szybkich pstryków podczas biegu, miałem wówczas chwile odpoczynku.
Osiedle Borsiga i w ogóle Biskupice tworzą niepowtarzalny klimat, osiedle ujmuje symetrycznością położonych tam względem siebie familoków. Nie wiem co mnie tak ciągnie w te przemysłowe tereny, może przez to, że po studiach górnictwa i geologii pozostał sentyment do kopalń i całego przemysłu z nimi związanego. Jak sobie pomyślę, jak to kiedyś wszystko "hulało"...ehh., każda wieża szybowa przyprawia o szybsze bicie serca. Tutaj możecie zobaczyć krótki filmik o historii tego miejsca, natomiast ja zapraszam do swojej Galerii↓
W drodze powrotnej zrobiłem mały obchód po bytomskim Bobrku okrytym nieco złą sławą, szkoda, bo to równie zacny kawałek śląskiej ziemi. Nieco zapomniany i wg niektórych zdewastowany, a nie zaniedbany Bobrek nie zachęciłby mnie na spacer wieczorową porą, może nawet i za dnia. Miałbym lekkie opory, aby spokojnie się tam poszwendać z aparatem, dlatego byłem na biegowo w razie czego ;) Zobaczcie kilka zdjęć z tej części Bytomia. Galeria↓
...i fajne Volvo 66 DL stało przy EC Szombierki, tam też mnie nogi poniosły, w końcu to katedra industrialna
Następnym razem, jak będę w Bytomiu, zawitam na Osiedlu Kaufhaus w Rudzie Śląskiej...c.d.n.