Lato, czas urlopu i wakacji. Zawsze odwiedzam ukochane, rodzinne Podhale i Tatry.
Tym razem załapaliśmy się na mały off-road samochodem terenowym na Turbacz. Pierwszy raz w czymś takim uczestniczyłem, samochód niemal w każdej pozycji, góra, dół, jeden bok, drugi bok, wytrzęsło nas porządnie. Galeria⬇